|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izzie Rezydent
|
Wysłany:
Pon 22:25, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 318 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chehalis
|
BANGS OF DENIAL
1
Addley Aiden Custam nie lubiła weekendów. Każda sobota i każda niedziela oddalały ją bowiem od piątków. W piątki, po całym tygodniu pracy, od której bardziej męczące było tylko czekanie, zasiadała wieczorem z piwem przed komputerem i oglądała swój ukochany serial – Grey’s Anatomy. 42 minuty spędzone z ludźmi idealnie niedoskonałymi utwierdzały ją w przekonaniu, że nie istnieje nic lepszego. Słuchała GA music, uczyła się Photoshopa, odmawiała oglądania innych seriali, przestała nawet oglądać filmy. Z wielkim uśmiechem na ustach zastanawiała się, jak to możliwe, że od trzech miesięcy rozmawiała tylko o perypetiach bohaterów. Stan maniakalno-depresyjny, który był nieodłączną częścią jej istnienia, zaczął się pogłębiać. Zapomniała czym jest depresja, jak smakuje chandra, porzuciła też melancholię. Posmakowała maniakalnego śmiechu, chichotu
i niezwykłego uczucia radości, które wywoływało lekkie unoszenie kącików ust
w miejscach publicznych.
Grey’s Anatomy nie było objawieniem. Nie było również odkryciem. Wręcz przeciwnie. Grey’s Anatomy zostało w Addley wmuszone przez Antonię Cornelię. Podczas szalonego maratonu serialowego, bo przecież była aż 2 lata do tyłu, Addley zaczęła przypominać sobie opowiadania Antonii Cornelii. O Satan. O majtkach. O stażystce, której matka była kiedyś światowej sławy chirurgiem. O indyku. O Satan…
Satan, czyli rudowłosa pani ginekolog-położnik neonatolog z całą masą tytułów, specjalizacji i nazwisk, imponującą garderobą i cudzołóstwem na koncie. Addison Forbes Montgomery dawniej Shephard. Addley wpadła w coś, co nazywała obsesją. Obsesja pojawiła się jak Addie w Seattle – niespodziewanie i jak grom z jasnego nieba. Addley często się zastanawiała jak postać właściwie trzecioplanowa mogła podpić serca milionów widzów. Zastanawiała się i wielbiła, co jest normalnym objawem obsesji.
Serial wniósł wiele dziwactwa do życia Addley. Nikt jednak nie przypuszczał, że je całkowicie odmieni. Niekoniecznie w cudownie maniakalny sposób…
2
Addley Aiden Custam i Antonia Cornelia często rozmawiały o tym jak mało Addison jest
w serialu. Zgodnie twierdziły, że powinien nosić tytuł Addison’s Anatomy, a Addie jest tak genialna, że zasługuje na własny serial. Przewrotny los dał im to, czego chciały. I tak oto któregoś wieczora Addley odebrała e-mail od Antonii Cornelii wiadomością, która po prostu zwaliła Addley z nóg – oto miał powstać spin-off z Addison w roli głównej!!! Addley w życiu nie śmiała się tak długo i intensywnie!
Niestety, to, co wydaje się błogosławieństwem często zmienia się w przekleństwo.
Wiadomość o nieuniknionym odejściu Addison z Grey’s Anatomy pogrążała Addley
w coraz głębszym smutku. Fascynacja i obsesja zaczęły powoli wkraczać na niebezpieczne wody.
Pierwszą oznaką choroby było zaangażowanie w związki Addison. Addley nie miała pojęcia czy jest po stronie Maddison czy po stronie Addisex. Chciała, jak zwykle, wszystkiego, tu i teraz. Zabójczy McSteamy smile i przekomarzanie sprawiały, że wierzyła w Marka i Addison. Eye sex Addison i Alexa natomiast utwierdzał ją
w przekonaniu, że chce widzieć Addie u boku jej stażysty, najlepiej w windzie lub schowku na miotły.
I właśnie Addisex było kolejną oznaką choroby. Addley, chociaż wiedziała o odejściu Addie, miałą nadzieję na pożegnalne shagging gdziekolwiek. Zbyt często wypowiadała się nieprzychylnie o spin-offie i jego pomysłodawczyni. I zaczęła intensywne kłótnie
z Antonią Cornelią, która widziała Alexa w ramionach Izzie Stevens. Addley lubiła Izzie, ale nie mogła znieść myśli, że Alex mógłby porzucić chociażby myśli o Addison na rzecz Izzie.
Trzecim objawem choroby było zaproszenie Antonii Cornelii na wspólne oglądanie odcinka pod tytułem Desire, w którym po długim wyczekiwaniu miało dojść do upragnionego wall!sex. Rozmawiały oczywiście o Grey’s Anatomy, o tym, jakim wielkim błędem jest spin-off i jak bardzo będzie brakowało Addison w Seattle Grace Hospital. Później, podczas spożywania pysznego czekoladowego ciasta owocowego, dziewczęta zaczęły dyskutować
o przyprawiającym o mdłości związku George’a i Izzie. Antonia Cornelia wspomniała, że oczywiście Izzie powinna być z Alexem…
Addley nigdy nie przejawiała skłonności do przemocy, ale właśnie w tamtym momencie coś w niej pękło, a lata solidnego wychowania, edukacji i ciężkiej pracy odeszły
w zapomnienie. Oto Addley ściska mocno widelczyk do ciasta i z maniakalnym uśmiechem na ustach i szaleństwem w oczach szepcze „I’ll cut your heart out with
a fork.” Antonia Cornelia zaczyna się śmiać, bo uważa to za żart, bo przecież też uwielbia Alana w roli Szeryfa z Nottingham. Śmieje się nawet wtedy, kiedy z ust Addley zaczynają płynąć słowa ulubionej piosenki.
you're the lucky one so i've been told
Widelczyk ląduje w klatce piersiowej Antonii Cornelii.
as free as the wind blowin' down the road
Uwodzicielsko czarne ciasto skrapla czerwona krew.
loved by many, hated by none, i'd say you're lucky 'cause I know what you've done
Zafascynowana niezwykłym kontrastem na talerzu, Addley ponownie wbija widelczyk
w serce Antonii Cornelii.
not a care in the world not a worry in sight
Oczy Antonii Cornelii pytają dlaczego.
everything's gonna be alright
Oczy twe nie mają prawa kalać wall!sex.
cause you're the lucky one
Śpij spokojnie i śnij sen Azzie niespełniony…
3
Addley Aiden Custam zawsze miała słabość do Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Kraj ten filmami i serialami płynący przypominał ją samą – pełen sprzeczności, skomplikowany i zakręcony.
Wyjechała nocą. Doleciała nocą. Bez widocznego bagażu. Na dnie torebki ukryła dwa widelczyki do ciasta. Jeden pokryty krwią Antonii Cornelii, jako przypomnienie, że najtrudniejsze miała już za sobą. Drugi, wypolerowany, miał pokryć czerń czerwienią. Czerń skóry tej, która stworzyła źródło niekończącej się radości i źródło niewyobrażalnego cierpienia. Pozostały trzy dni do premiery spin-offa. Szatan odwiedził Miasto Aniołów.
you're the lucky one, always having fun
Niepowstrzymywana przez nikogo Addley podbiega do Stworzycielki.
a jack of all trades a master of none
Dziękuję Ci za obsesję doskonałą!
you look at the world with a smilin' eye
Nienawidzę Cię za niczym nieuzasadnione prywatne praktyki!
and laugh at the devil as his train goes by
Szatan wbija widelczyk w Twoje serce!
4
Nie obchodzi jej to, że odtąd będzie żyła skromniej. Nie dba o rozmiar pomieszczenia,
w którym spędzi resztę swojego życia. Nic nie robi sobie z niewygodnego mundurka. Przechadza się po korytarzu z podniesionym czołem, zakrytym ciężką grzywką. Ulubione piątki przychodzą dzień wcześniej. W amerykańskie czwartki Addley Aiden Custam zasiada przed maleńkim telewizorem i przy misce owsianki, której specjalnie nie zjadła na śniadanie, ogląda swój ukochany serial. W amerykańskie czwartki Addley Aiden Custam ogląda też to, co przecież było nieuniknione. Nie wierzy w powodzenie spin-offa.
Ma nadzieję na powrót Addie do Seattle.
Grzywka Addley Aiden Custam zakrywa wyryte na czole zaprzeczenie.
Od Autora
Serdeczne podziękowania dla Reiko, która zainspirowała mnie do morderstwa i wymyśliła imiona bohaterek.
Podziękowania bez sensu dla Shondy za serial i spin-off, który inspiruje do kolejnych morderstw.
Podziękowania tym bardziej bez sensu dla śmiesznej grzywki Kate Walsh.
I last but not least, podziękowania dla Sarenki, która intensywnie się zastanawiała, co się stało z grzywką Kate.
Wszelkie podobieństwo do osób jeszcze żyjących jest niezbyt przypadkowe.
Carrie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Mark Administrator
|
Wysłany:
Pon 22:30, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 678 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nowego Yorku of course
|
<hahahaha> Boski thriller
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Meredith Główny Rezydent
|
Wysłany:
Pon 22:31, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 488 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Seattle
|
świetne! Carrie ma duuuży talent
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
George Rezydent
|
Wysłany:
Pon 22:37, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 350 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Seattle
|
Carrie ma wszechmogący talent ... hehe bardzo dobre
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
addison Stażysta
|
Wysłany:
Pon 22:39, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 270 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell-Born
|
A czym się Carrie zajmuje?? Bo powinna pisaniem scenariusza Poza tym zgadzam sie z Mark'iem Boski thriller
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Mark Administrator
|
Wysłany:
Pon 22:42, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 678 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nowego Yorku of course
|
Izzie napisał: |
I last but not least, podziękowania dla Sarenki, która intensywnie się zastanawiała, co się stało z grzywką Kate.
|
Bożesztymój to dla mnie jest! No bożesztymój! Kocham Carrie! Kocham! Kocham!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
George Rezydent
|
Wysłany:
Pon 22:50, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 350 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Seattle
|
Mark napisał: | Bożesztymój to dla mnie jest! No bożesztymój! Kocham Carrie! Kocham! Kocham! |
Bożesztymój!!!!!!!! Mark sie podniecił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
Mark Administrator
|
Wysłany:
Pon 23:11, 23 Kwi 2007 |
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 678 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nowego Yorku of course
|
Bożesztymój! Sarenka sie podnieciła!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|