Autor |
Wiadomość |
Callie |
Wysłany: Wto 19:29, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Bardzo dobrze, dziękuję za pomoc Alex. < Callie wychodzi> Niniejszym ogłaszam koniec scenki |
|
|
Alex1 |
Wysłany: Wto 14:17, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
rzadnych pytań Dr. Torres nie bede pani przetrzymywał *Alex zabiera się za szycie* |
|
|
Callie |
Wysłany: Pon 22:59, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Aha.... Czyli Grey Yang i..... no Isobel zgadza się?? Mogę wiedzieć jak mnie nazywacie?? Zresztą zszyj to po ludzku nie chcę tu żadnych blizn. Gdybyś miał jakieś kłopoty to zgłoś się do mnie dobrze? <coś dzwonii jej w kieszenii> No dobrze dobrze. O proszę wezwanie na izbę. Muszę lecieć. Jakieś pytania?? Byle expressem. |
|
|
Alex1 |
Wysłany: Pon 22:53, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
*rozmarzony nazwala mnie doktorem* Dobrze D. Torres. a co sie tyczy Bambiego to o szczegóły niech pani spyta świętą trójce one wiedzą najlepiej czemu Bambie |
|
|
Callie |
Wysłany: Pon 22:51, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Mówią na niego BAMBI?! Nie no całkiem słusznie. Z ciebie dobry stażysta jest, wiedziałeś Karev?? A prosić zawsze możesz. O co chesz. Z racji, że właśnie poprosiłeś o opiekę nad tą dziewczynką będziesz ją monitorować przez cały pobyt w szpitalu. Złość piękności szkodzi, ale nadmierna pewność siebie..... może nie szkodzi, ale grozi atakiem rozwścieczonej pani doktor. Co zresztą może doprowadzić do leżenia na tym stole. Bardzo udana asysta masz kilka punktów gratis.... doktorze. |
|
|
Alex1 |
Wysłany: Pon 22:43, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Dobrze Dr. Torres ale niech pani się tak nie denerwuje złość piękności szkodzi.... a co do zszycia to pozszywam niech się pani nie martwi już się robi...... a i mam prośbe niech pani nie robi Bambiemu takiej krzywdy i nie zostaje wdową. Moge o to prosić? |
|
|
Callie |
Wysłany: Pon 22:39, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Nie koniec. A kto zszyje?? Chyba nie liczysz na to, że dostałeś wybałuszone kości za darmo Karev. Ale muszę cię skomplementować. Świetnie weszłeś w rolę tego zniedołężniałego pseudo chirurga. A i mów do mnie Torres... przynajmniej przez tydzień. Bo potem będę wdową. |
|
|
Alex1 |
Wysłany: Pon 22:37, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
*Alex pomaga Callie przy operacji* To już koniec?? Co z nia teraz będzie?? |
|
|
Callie |
Wysłany: Pon 22:34, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Zatamowałeś... bardzo ładnie Alex, wręcz bardzo, bardzo ładnie. Ale nie czas na gadanie. Stan stabilny, poprawa. Możesz składać tę rączkę, przytrzymaj mi tu kleszczykami i podaj zacisk. Ale nie spapraj i nie natnij niczego jak ten bałwan O'Malley. Na stole mamy MAŁE DZIECKO nie kłodę. |
|
|
Alex1 |
Wysłany: Pon 22:30, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Odrazu zabić!!! Żałowałaby póżniej pani tego no wiedziałem że nie będe tylko obserwowal *uśmieszek mały* *Alex przejmuje role Georga* Podaje Callie potrzebne narzędzia |
|
|
Callie |
Wysłany: Pon 22:29, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Zabij go Karev mam nadzieję że będziesz od niego lepszy. Myłeś się?! Jak tak to stawaj do stołu i błagam nie schrzań roboty. Zbyt duże krwawienie. Karev nie mów mi że on naciął .... Boże żyłkę!! kleszczyki, ale migiem!!! <mruczy pod nosem Mój mąż idiota!!> |
|
|
George |
Wysłany: Pon 22:27, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
*Bambi wylewa siodme poty* ... Robi za głebokie cięcie *W tym czasie Callie go opieprza*... Alex zastap mnie proszę bo boję sie że coś mogę małej zrobić, .... *Bambi wybiega z sali i chowa się w schowku, zaczyna płakac z przerażenia* ... *alex go zastępuje*.. iii |
|
|
Alex1 |
Wysłany: Pon 22:26, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Dobrze Dr. O'Malley *mówi to z ironią* ale tylko obserwować......??? |
|
|
Callie |
Wysłany: Pon 22:22, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Odpowiedź wpadła sama. Karev pooobserwuj, możesz być potrzebny. A ty tnij tylko nie tak głęboko. |
|
|
George |
Wysłany: Pon 22:20, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
*robi ostrożnie nacięcie* .. Tak jest idealnie... poproszę .... A na asystę wziąłem Alexa ... co ty na to?? |
|
|