Partner Greys Anatomy World - witaj!
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Forum Partner Greys Anatomy World Strona Główna
->
Episode 01.06 - "Every Breath You Take"
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Seattle Grace Hospital
----------------
Witamy w Seattle
Nasza obsada
Nasze "Grey's Anatomy"
----------------
Gotowe odcinki
Episode 01.01 - "I don't like Mondays"
Episode 01.02 - "Wicked Game"
Episode 01.03 - "Whiskey Lullaby"
Episode 01.04 - "Hangovers and Memories"
Episode 01.05 - "Party in My Head"
Episode 01.06 - "Every Breath You Take"
Episode 01.07 - "The Lion Sleeps Tonight"
Episode 01.08 -
Episode 01.09 -
Odcinki specjalne
----------------
Wasza twórczość
"101 Nightmares"
Pracownia
Scenariusz
----------------
Pomysły
Rękopisy
Kulisy
Pole dyskusyjne
Montaż
Poza planem
----------------
Scenografia
Off Topic
Carrie's Ramblings
Rozmowy nt. forum
Seriale
Pogaduszki xD
----------------
'Cbox'
Chat
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Meredith
Wysłany: Pon 19:37, 18 Cze 2007
Temat postu: voiceover
początkowy:
Chcemy być samowystarczalni. To czego pragniemy, to nie być od nikogo zależnym we wszystkich możliwych strefach: materialnej, duchowej, a przede wszystkim w uczuciowej. W naszym przekonaniu zaangażowanie jest formą słabości, świadczy o zniewoleniu, przymusie. Gdy spotkamy kogoś, kto ewidentnie pragnie posunąć się naprzód, zrobić krok do przodu i wciągnąć nas w swoje życie jesteśmy przestraszeni, nieprzygotowani, nie raz żyjemy w zaprzeczeniu. Jeszcze gorzej jest, kiedy osoba ta ma podstawy aby myśleć, ze ma nasze niepisane pozwolenie w tej sprawie. Pozwolenie na leżenie w twojej łazience, pozwolenie na patrzenie nam prosto w oczy, pozwolenie na oddychanie, na bycie. Bycie przy nas. To każe nam od nowa rozważyć wiele, pozornie poukładanych już spraw, zakłuca harmonie, przerywa spokojny bieg życia. A przecież spokój to jedna z tych rzeczy, których mimo wszystko potrzebujemy chyba najbardziej. Spokój i woda. Przynajmniej w tej chwili.
końcowy:
To prawda, że zaangażowanie może być traktowane, jako pewna forma więzienia. Ale w końcu ile razy prosimy opatrzność o rodzaj zamknięcia, możliwość świeżego spojrzenia na różne sprawy? A takie więzienie...no cóż, trzeba przyznać, że bywa naprawde przyjemnym doświadczeniem. Chyba po głębszym zastanowieniu niejeden z nas dałby się zakuć w kajdanki przywiązania i zaangażowania. Bo w końcu dlaczego nie spóbować? W końcu wolność jest pojęciem względnym i nie zanosi się, żeby prędko to się zmieniło.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Programosy
Regulamin