Autor |
Wiadomość |
Preston |
Wysłany: Wto 20:15, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
No tak masz rację. Nie mam za co przepraszać. No to do zobaczenia w szpitalu.
ps Tylko tyle Presiu chciał dodać
KONIEC SCENY 3 |
|
|
Cristina |
Wysłany: Pon 22:45, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Denerwować? Nie mam się czym denerwować, nie rozumiem przeprosin. [Cristina wychodzi]
PS Presiu, chcesz coś dodać? XD Porozmyslać? |
|
|
Preston |
Wysłany: Pon 21:04, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Nie denerwuj się. Sama wiesz co ludzie mogliby pomyśleć. Gdyby ktokolwiek sie dowiedział... Tu chodzi o moją karierę! Przepraszam... |
|
|
Cristina |
Wysłany: Pon 20:51, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
[Xtina zła, Xtina niedobra] *A to ch...chirurg jeden! Nie ma to jak wykorzystać sytuację* Oczywiście, dr Burke. Nie będę panu więcej przeszkadzać *z furią zbiera swoje rzeczy i szykuje się do wyjścia* |
|
|
Preston |
Wysłany: Pon 20:43, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Cristina? Co ty do cholery tutaj robisz?? A no tak wczoraj trochę zabalowaliśmy, ty się upiłaś w barze, ja potem tu... Słuchaj, nie chcę cię obrazić, ale ta noc chyba nic dla mnie nie znaczyła... Tzn sama rozumiesz nikt nie może się dowiedzieć. To... to... była pomyłka... Wiesz o co mi chodzi <mina w stylu było miło ale się skończyło> |
|
|
Cristina |
Wysłany: Nie 18:38, 15 Kwi 2007 Temat postu: scena 3 - poranek w hotelu (Xtina/Preston) |
|
[Cristina powoli otwiera oczy i widzie leżącego koło niej na łożku Burke'a] WTF?! Muszę wyjść, szybko, wyjść, muszę... [Powoli podnosi się z łożka i zbiera porozrzucane rzeczy, nagle słyszy jak Preston przewraca się na łóżku, Cirstina zamiera i...]
PS Preston, działaj |
|
|